www.jebiem.fora.pl

kasanow

Jeden kontynent z jedną wyspą. Góry, lasy, pola zapewniają wszystkie podstawowe surowce. Mapkę podeślę, jak nakreślę coś sensownego. Wielkość: ponad 2 miesiące konnej podróży, by z jednego końca na drugi się dostać.

Cały kontynent składa się z 18 księstw. Każde księstwo ma swojego władcę, ale podlegają królowi, który posiada małe księstewko składające się tylko z potężnej góry, okolicznych pól uprawnych i lasku. Król pilnuje, by nie było za wielkich wojen między księstwami, rozwiązuje spory między nimi i wybiera swojego następcę (nie musi być rodziną). Panowanie jednego króla to 30 lat. Troszkę historii i informacji:

Pierwszym królem był krasnolud, do dziś herbem władcy jest czarna góra na białym tle, z koroną, a na koronie jest oko. Wsparcie królowi zapewniają jego doradcy:
-arcymag (czarodziej lub zaklinacz, głównie czarodzieje)
-najwyższy kapłan (zawsze dobrego lub neutralnego bóstwa)
-3 specjalnych doradców (były król, mędrzec, plus losowy(prosty lud, bard, wędrowiec)
-ambasadorowie każdego z księstwa, jako dodatkowi doradcy

Pierwszy król zamienił górę w potężny fort, który posiada małą prywatną armię, kopalnie i źródło wody. Żywności na pewno wystarczy na wiele lat oblężenia. Część góry to miasto, reszta - prywatny zamek króla.

Wybory pierwszego króla:
Książęta kiedyś zgodzili się na króla i wybrali krasnoluda, bo myśleli, że łatwo go można kontrolować. Niestety król był bardzo charyzmatyczny jak na krasnoluda, pociągnął lud za sobą, poprawił jakość życia w wielu księstwach. Lud go pokochał i przewrót miałby dramatyczne skutki. Potem król wydał dekrety, dotyczące m.in.:
- okresu rządzenia: maksymalnie 30 lat (abdykował przekazując władze jednemu ze swych doradców.)
- zmiany rasy rządzącego co jakiś czas. Stolica stała się centrum równości ras.
Powodowało to wiele konfliktów na starcie, ale dekrety okazały się niezwykle proste i klarowne. Aktualnie każdy potrafi zacytować większość dekretów, bardowie o tym śpiewają roznosząc wieści. Król stał się legendą, zmarł 194 lat temu w wieku 478 lat. Teraz jest to specjalny dzień, który wszyscy honorują, brak walk i zatargów. Jest to dzień odpoczynku i negocjacji.

Aktualnie władcą jest półelf, właśnie wybierany jest jego następca. Ma nieślubną córkę, o której niewiele wiadomo, ale plotki głoszą, że jest niezwykle piękna i podróżuje po kraju. Inne plotki mówią, że nawet nie wie kim jest, jej matka jest nieznana (nawet jej rasa), król dopiero teraz do niej się przyznał. Podobno król chce ją ustanowić jako następnego władcę, ale wszyscy doradcy odradzają, szczególnie ambasadorzy księstw, wolą jego ślubnego syna, który podobno jest ociężały umysłowo albo po prostu głupi. Zastanawiają się również nad doradcą poprzedniego króla (sędziwy elf), synem poprzedniego króla (starszy człowiek), albo synem pewnego szlachcica ze stolicy (młody krasnolud), który w krótkim czasie doprowadził do znacznego wzbogacenia się swojej rodziny.

Aby następca został zatwierdzony potrzebne są 3 głosy od 5 bliższych radnych (ambasadorzy się nie liczą). Aktualnie jest 4 doradców, ten losowy zniknął, był nim bard.
Póki co, tylko raz się zdarzył kiepski władca. Król nie ma w sumie wielkiego pola manewru, ale może wpływać na księstwa, szczególnie że lud pamięta ciągle krasnoluda, dzięki któremu każdy ma co jeść.

Księstwa często mają zatargi ze sobą, jeśli musi dojść już do czegoś często jest to rozstrzygane turniejem (niekoniecznie bojowym) lub pojedynkiem. Król (lub jeden z jego bliskich doradców), i trzech niezależnych władców księstw muszą być obecni by zatwierdzić warunki oraz jego wynik.

Jeśli strony sporu nie mogą dojść do porozumienia i obie chcą wojny, król pilnuje by wojna nie wymknęła się spod kontroli. Lud może wtedy odejść do dowolnego innego księstwa, często już tam zostają, więc wojny nie są opłacalne. Dopiero po kilkuletnim pokoju i poprawie warunków zjawiają się nowi ludzie.

Aktualne zatargi są między:
1 a 2 ciągnie się od dawna, nikt już nie wie o co, ale te księstwa się nienawidzą
5 a 9 a 14 graniczny spór w lesie
4,11 a 3 oskarżenie o łamanie dekretów

Czasy są niespokojne, wielu bandytów ostatnio zaczęło działać, od zawsze jest problem z zielonoskórymi, daleko w lasach/górach plemiona barbarzyńskie stały się bardziej aktywne. Potwory zajmują różne siedliska, nawet niedaleko ludzkich skupisk. Spowodowane jest to:
- niewielkim zapotrzebowaniem na wojsko, co spowodowało zmniejszenie ilości i jakości armii, szczególnie w państwach, gdzie panował spokój przez długi czas
- brakiem wojsk i straży: z czasem zapanował wzrost aktywności bandytów i zielonoskórych, przez co wielu poszukiwaczy przygód przystąpiło do wojska/straży za wyższą pensję, stały dochód (plus w straży bezpieczniej). To przyciągnęło większość z nich, szczególnie że nie było co robić, a samodzielnie nie będą polować na bandytów, zbyt duże ryzyko. Straż trzyma się miast, a wojsko nie rusza się zanim nie dowiedzą się gdzie mają iść, bo wyprawy są zbyt kosztowne. Przez to wiele bandyckich grup krąży wszędzie pomimo wzrostu liczebności wojsk i straży.
- zmniejszeniem liczby poszukiwaczy przygód: potwory coraz bardziej się rozszalały, rozmnożyły się ponad stan i szukają nowych żerowisk
- barbarzyńcy podobnie jak bandyci, skorzystali póki były niedobory w wojsku, a teraz atakują przyległe wioski, plądrują, gwałcą, palą i uciekają. Nim wojsko ruszy za nimi są już w górach

Lud czeka na nowego króla, by zajął się tymi problemami. Księstwa raczej skupiają się na swoich zatargach niż na plebsie, a inni nie dbają o sąsiadów. Cieszą się ze spokoju, który jednak nigdy nie trwa za długo, bo w końcu bandyci zauważą także ich bogactwa.

Gracze zaczynają:
1) jako początkujący poszukiwacze przygód, którzy zdecydowali się pozostać w swym fachu (w końcu 1vl)
2) jako członkowie straży miasta: zajmują się problemami w mieście i jego okolicami
3) jako wojskowi, którzy skończyli właśnie szkolenie i dostali się do nowego oddziału