www.jebiem.fora.pl

kasanow

Czego jeszcze wam brakuje na dżungli? Z moich zamyślonych planów zostało niewiele ale nie są one dla was takie ważne. Więc jeśli macie jakieś koncepcje, pomysły piszcie.

Arnvald

Nie rozumiem pytania:.
Chodzi Ci o nasze prywatne zdanie na temat świata, co i jak powinno się zmienić, czy chodzi Ci o punkt widzenia naszych postaci?

kasanow

ogólnie, dawno nikt nie mówił mi że czegoś brak, że coś powinno być albo że coś jeste bez sensu(poza aktualnie obrabianymi tematami:P)

imadlo

wg mnie jest za latwo z woda i chorobami i z pilnowaniem jedzenia powinnismy sami mówic co i kiedy jemy wiem chujoza ale powinnismy cos w tej kwesti pomyslec

kasanow

woda to dobra kwestia, narazie w świecie pasuje mi to że kapłani ją zapewniają , pokminie coś o tym

co masz na myśli z chorobami? typu niedożywienie, brak witamin, przenoszone przez małe owady?

a z jedzeniem fakt jest to do dopracowania, na razie głównie jecie mięso, w sumie tylko męso, muszę opracować inne pożywienie dokłądniej

Arnvald

Bak z całym szacunkiem, ale ilekroć mówisz, że trzeba coś zmienić, albo dopracować (np. z upadaniem na ostatniej sesji) wychodzi na to, że potrzebne jest pięć tabelek na każdą umiejętność, co krok robimy test na równowagę bo się przewrócimy, rzut na wytrwałość bo słońce świeci i na wolę, bo przechodzimy koło śmierdzącego kmiecia i czy aby nie zawrócimy, by iść okrężną drogą... a zapomniałem, rzut na wytrwałość, by nie zwymiotować Razz

Zgadzam się co do kwestii wzbogacenia naszej diety (mówiłem już, że mam dużo odmian herbaty?) oraz zwiększenia naszego standardu życia (mówiłem już, że mam całą szafę różnych ciuchów?), ale nie chce mi się odgrywać akcji w stylu, dzisiaj jem mięso goryla, jutro tygrysa, a po jutrze zjem kokosa... Mamy racje podróżne, zakładamy, że to mieszanka różnych rzeczy i z głowy ;P

kasanow

wasze racje to tylko mięso:P

Arnvald

Podejrzewam, że suszone owoce, owoce i jakieś pieczywo/placek też tam jest, no ale ok... będzie trzeba od teraz osobno kupować

kasanow

sami robicie racje i je robicie tylko z mięsa

Harp

Kas, jak tylko zaczęliśmy dżunglę 2, to powiedziałem, że idę z ludźmi zbierać owoce (jak robiłem na poprzedniej dżungli). Powiedziałeś wtedy, że ok, ale nie ma sensu tego robić za każdym razem, że mamy to domyślnie robione/jedzenie automatycznie jest wzbogacane o owoce. Jeśli mamy wrócić do zbieractwa, to powiedz, to wrócimy/wrócę, ale proszę o konkretne info, bez wcześniejszych konsekwencji, bo ja chciałem o to dbać.

kasanow

fakt tak powiedziałem, teraz się troszkę pozmieniało, bo wyjście jest płatne, wiec byś musiał dodatkowe koszty ponosić,a do tego to że dzieje się to automatycznie nei znaczy że nie zajmuj czasu, trzeba tez się pilnować bo to z 2-3 godziny zajmuje

Harp

To ja mam w takim razie propozycje, a właściwie, dwa warianty tej samej propozycji.
Po pierwsze, nie wiem, czy Wam się spodoba i czy ją zaakceptujecie. Po drugie nie mam pojęcia, czy Kas się na to zgodzi, by było to już od dawna, czy też od przyszłej sesji byśmy tak robili.
Wracając do tematu. By nasze zbieranie było "automatyczne", to proponuje coś takiego. Gdy udało nam się po raz pierwszy przynieść krokodyla, znaleźliśmy jakiś zbieraczy i dobiliśmy z nimi targu. Oni od nas będą dostawać mięso w wadze równej wadze owoców, jakich nam będą dostarczać. O ile dobrze pamiętam, to to było zanim się pojawiła cena za wyjścia w dżunglę. Jeżeli ten układ w tym momencie im przestaje się podobać, możemy się potargować. Załóżmy, że połowę z ceny wyjścia im będziemy pokrywać.
Wariant drugi mówi, że bak se wziął ich jako pomagierów (nie wiem ile może ich mieć). Pewnie wtedy jeszcze nie miał dowodzenia, to proponuje, że zamiast podwyższyć ceny za wyjście, wtedy dopiero bak ich bierze.
Co o tym myślicie?

kasanow

od dawna nie widze, opcji, cena za wyjście już drugi raz została nałożona, zbyt dużo cofania.

Ale jak co skupiłem się na innych rzeczach i waszej żywności się nie czepiałem, wiec spokojnie możecie teraz coś pokminić